Święta Rodzina – wzór naszych rodzin.

W dobie kryzysu rodziny i małżeństwa, Święta Rodzina jest dla nas wzorem życia opartego na miłości i wzajemnym zaufaniu. Jest przykładem dla wielu małżeństw, że mimo wszelkich trudności , warto zaufać i przebaczyć, aby znów odbudować rodzinę.
Podczas dzisiejszej Mszy Świętej prośmy za wszystkie rodziny, aby mimo różnych trudności, rodzina zawsze była Bogiem silna. Prośmy również o dar pojednania i przebaczenia dla rodzin skłóconych i rozbitych, aby na nowo wróciły na drogę wzajemnej miłości,naśladując rodzinę z Nazaretu.
****************
Każdy człowiek ma obowiązek czcić i szanować swoich rodziców, o czym nam za chwilę przypomni Księga Syracydesa. W drugim czytaniu święty Paweł żąda od rodziców szacunku dla ich własnych dzieci: „Ojcowie nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha”. Ewangelia według świętego Łukasza ukazuje nam dobitnie znaczenie wychowawcze domu rodzinnego. Pod okiem Maryi i Józefa dojrzewał Jezus w Nazarecie i we wszystkim był poddany swoim rodzicom.
******************
- 28.12 . SOBOTA ,METERIK 17.30 : MSZA SW. Z NIEDZIELI: W INTENCJI KATARZYNY( UR.)
- 29.12. NIEDZIELA ŚWIĘTEJ RODZINY
- VENLO 9.00:.W INT. POLSKIEJ SZKOŁY W METERIK.
- BRUNSSUM 12.00 : W INT. MAI ZABRODZIN ( CHRZEST DZIECKA).
- METERIK 18.00 : W INT. EWY ( URODZINOWA).
- 31.12. WTOREK ,METERIK 17.30 – ADORACJA, NABOŻENSTWO DZIEKCZYNNE.18.00- MSZA ŚWIĘTA W INTENCJI WSZYSTKICH PARAFIAN.
- 1.01.2025 – NOWY ROK – ŚWIĘTEJ BOŻEJ RODZICIELKI ,MARYI.
- METERIK – MSZA SW. O GODZINIE 12.00: W INT. JOLANTY ( URODZINOWA)
- BRUNSSUM – MSZA SW. O GODZ. 12.00: W INT. RODZINY DRZAZGA, DZIĘKCZYNNA.
- 2.01. CZWARTEK 18.30 – ADORACJA, SPOWIEDŹ.19.00 : MSZA SW.: W INTENCJI SYNÓW MARII.
- 3.01. PIATEK 18.30-ADORACJA,SPOWIEDŹ. 19.00 : MSZA SW. :W INTENCJI CHOREJ MARII Z VENLO I JEJ DZIECI.
- 4.01. SOBOTA ,PANNINGEN : 17.30 – RÓŻANIEC, SPOWIEDŹ.MSZA SW. O GODZ. 18.00 :…..,.
- UWAGA- KIEDY JEST MSZA SOBOTNIA W ECHT( OSTATNIA SOBOTA M-CA) LUB W PANNINGEN ( 1. i 3. SOBOTA M-CA) – NIE MA WTEDY MSZY W METERIK !!!
- 5.01. NIEDZIELA , UROCZYSTOŚĆ „TRZECH KRÓLI „,OBJAWIENIE PAŃSKIE.
- PRZED MSZAMI – PÓŁGODZINNA ADORACJA NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU.
- VENLO 9.00 : W INT. DOMINIKA, O UZDROWIENIE DUSZY I CIAŁA
- BRUNSSUM 12.00 : W INT. DUSZ CZYŚĆCOWYCH. O ŁASKI DLA RODZINY.
- WEERT 15.00: ……………
- METERIK 18.00 :…………..
- PO MSZACH – POŚWIĘCENIE KREDY. NIE ODBĘDZIE SIĘ W TYM DNIU KATECHEZA DLA DZIECI KOMUNIJNYCH.
- *****************************
- Świętych Młodzianków, męczenników – święto
- Sobota, 28 grudnia 2024 roku, Oktawa Narodzenia Pańskiego, Rok C, I
- CZYTANIA
- Dzisiejsze święto Młodzianków stawia nas wobec tragicznej historii, która miała miejsce po narodzinach Jezusa. Słowa proroka: „Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo ich już nie ma” (Mt 2, 18), stanowią smutny komentarz do wydarzeń sprzed dwóch tysięcy lat w Betlejem. Nam, miejsce narodzin Pana Jezusa, kojarzy się z radosnym świętowaniem, ale niestety, przez decyzje króla Heroda, Betlejem ma także mroczną historię. Herod był bezwzględny w poszukiwaniu Jezusa. To, co zrobił, jest wstrząsające. Nawet w dzisiejszym świecie, pełnym przemocy i morderstw, które oglądamy na ekranach telewizorów, jego czyn wzbudza przerażenie. Trudno nam wyobrazić sobie króla wydającego wyrok śmierci na niewinne dzieci.
- Co kierowało Herodem w tak barbarzyńskim postępowaniu? Mędrcy ze Wschodu udali się do Betlejem, aby zobaczyć i oddać pokłon małemu Jezusowi. Jednak „otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do swojej ojczyzny” (Mt 2, 12). Herod, zdając sobie sprawę, że został oszukany przez Mędrców, był wściekły i jednocześnie przerażony. Nie wyobrażał sobie rywala, który mógłby odebrać mu tron. Był człowiekiem mściwym i bezwzględnym. Żydowski historyk Józef Flawiusz pisze, że Herod zamordował większość członków Sanhedrynu, a także swoją żonę, teściową i trzech synów. Nie miał litości nawet dla najbliższych, a tym bardziej dla niewinnych dzieci, które uważał za „zagrożenie”. Dlatego nakazał masakrę chłopców w Betlejem i jego okolicach, aby upewnić się, że „Król Żydów”, o którym mówili Mędrcy, zostanie zgładzony.
- Wszyscy jesteśmy przerażeni tym nikczemnym czynem Heroda. Niestety, takie tragedie powtarzają się w świecie, gdy w człowieku dominują pycha, egoizm i zazdrość. Herodowy czyn blednie w porównaniu z milionami nienarodzonych dzieci zabijanych przez własne matki w wyniku aborcji.
- Pewien profesor przedstawił studentom medycyny sytuację i zapytał, co doradziliby kobiecie oczekującej piątego dziecka. Kobieta była chora na gruźlicę, a jej mąż na syfilis. Pierwsze dziecko urodziło się niewidome, drugie zmarło, trzecie było głuche, czwarte chore na gruźlicę. Kobieta chciała przerwać ciążę. Większość studentów uznała, że najlepszym rozwiązaniem byłaby aborcja. Wtedy profesor powiedział: „Właśnie zabiliście Beethovena”. Ojciec Beethovena rzeczywiście był chory na syfilis, a matka na gruźlicę. Jego najstarszy brat urodził się niewidomy, trzeci był głuchy, czwarty chorował na gruźlicę, a drugi zmarł tuż po urodzeniu.
- Podobna historia wydarzyła się we Włoszech. Słynny tenor i kompozytor Andrea Bocelli opowiedział o swojej matce, która podczas ciąży z nim trafiła do szpitala z powodu zapalenia wyrostka robaczkowego. Lekarze sugerowali aborcję, obawiając się, że dziecko urodzi się upośledzone. Jednak matka Bocellego zdecydowała się urodzić dziecko. Bocelli zakończył opowieść słowami: „Tą kobietą była moja matka, a tym dzieckiem byłem ja. Mogę powiedzieć, że tamten wybór był właściwy”. Historie takie jak ta mogłyby pomóc w uratowaniu tysięcy innych potencjalnych Bocellich i Beethovenów.
- Dzisiejsze święto przypomina nam o świętości życia – od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci. Nigdy nie wiemy, kim może się stać człowiek, któremu pozwolimy żyć. Dlatego jako chrześcijanie jesteśmy wezwani do sprzeciwu wobec „kultury śmierci”. Naszym zadaniem jest promowanie i obrona daru ludzkiego życia. Jest to jedno z przesłań Bożego Narodzenia. Nie możemy pozwolić, aby kultura śmierci dalej się rozprzestrzeniała. Jako ci, którzy cieszą się z narodzin Jezusa, mamy obowiązek strzec i bronić każdego życia.
- *****************************************
- Świętej Rodziny Jezusa, Maryi i Józefa – święto
Niedziela, 29 grudnia 2024 roku, Oktawa Narodzenia Pańskiego, Rok C, I
CZYTANIA
Zgodnie z wolą papieża Franciszka, w dzisiejsze święto Świętej Rodziny z Nazaretu w sposób uroczysty rozpoczynamy w poszczególnych diecezjach Rok Święty z okazji 2025. rocznicy narodzin Jezusa Chrystusa. W bulli ogłaszającej Rok Święty papież wyraża przekonanie, że będzie on dla całego Kościoła intensywnym doświadczeniem łaski i nadziei. Zachęca nas również do tego, byśmy przez cały ten rok byli pielgrzymami nadziei.
„To nie przypadek, że pielgrzymowanie wyraża fundamentalny element każdego wydarzenia jubileuszowego. Wyruszanie w drogę jest typowe dla tych, którzy poszukują sensu życia. Piesze pielgrzymowanie bardzo sprzyja odkrywaniu na nowo wartości milczenia, wysiłku i tego, co istotne. Również w nadchodzącym roku pielgrzymi nadziei nie omieszkają przemierzyć dróg starożytnych i współczesnych, aby intensywnie przeżyć doświadczenie jubileuszowe” (bulla „Spes non confundit”, nr 5).
Jeżeli mamy być pielgrzymami nadziei także jako rodziny, potrzebujemy odnowić zaufanie do Boga oraz zaufanie do siebie nawzajem w małżeństwie i rodzinie.
W obecnych czasach, gdy obserwujemy kryzys małżeństwa i rodziny, winniśmy sobie często przypominać, że małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety jest darem zamysłu Boga wobec ludzi i wyrazem największego pragnienia człowieka – pragnienia bliskości i jedności. Takie powołanie jest wyrazem służby i ofiarowania swojego życia drugiemu człowiekowi. Wyraża się ono w opuszczeniu swoich rodziców, swojego domu, aby związać się z drugą osobą i razem stworzyć nową rodzinę.
Maryja i Józef to ludzie, którzy przyjmują swoje życie jako dar otrzymany od Boga. Wiedzą, że od realizacji Jego woli zależy nie tylko ich szczęście, ale także zbawienie świata i człowieka. Wiedzą, że życie zarówno ich, jak i Jezusa, którego wychowują w swojej rodzinie, to wielki dar otrzymany od Boga, a zarazem zadanie, które podejmują do spełnienia. Ich postawa pokazuje, że poprzez dobrą współpracę można spełnić się w życiu codziennym, jeżeli przyjmie się ten dar i w pełni zaangażuje w jego realizację
Maryja i Józef to ludzie żyjący na serio swoją wiarą w Boga. To również ludzie znający wartość i trud pielgrzymowania. Jak widzimy w odczytanej dziś Ewangelii, wypełniają oni wiernie zasady religijne i każdego roku udają się na Święto Paschy do Jerozolimy. Zabierają też ze sobą Jezusa, chcąc w ten sposób wdrożyć Go w zasady, które są dla nich ważne. Czynią to w najlepszy dla nich sposób – poprzez przykład i świadectwo wiary. Stają się przez to pielgrzymami nadziei.
Gdy w drodze powrotnej zauważają, że Jezus zagubił się im, wiedzą, gdzie Go należy szukać, aby skutecznie Go odnaleźć, choć nie obywa się to bez ogromnego wysiłku i starań. Możemy sobie wyobrazić, co działo się w sercu Maryi i Józefa przez trzy dni poszukiwań, niepokoju i znaków zapytania. Najpierw szukają Go w najbliższym środowisku, pośród rodziny, krewnych i znajomych. Gdy te poszukiwania nie przynoszą rezultatu, bez wahania powracają do źródła – do Jerozolimy. Tam, w świątyni, w domu Boga, odnajdują Jezusa.
Cała ta sytuacja z pewnością dała wiele do myślenia Maryi i Józefowi, zwłaszcza że nie wszystko od razu rozumieli. Nawet wtedy, gdy usłyszeli z ust Jezusa słowa pouczenia: „Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?” (Łk 2, 49). Wydarzenia i przeżycia tej pielgrzymki z pewnością pomogły im stworzyć klimat zaufania w domu rodzinnym w Nazarecie, aby pielęgnować skarb otrzymany od Boga i dalej się o niego troszczyć.
W dzisiejsze święto Świętej Rodziny Pan Bóg zaprasza nas do refleksji nad naszymi małżeństwami i rodzinami. Zaprasza nas, abyśmy spojrzeli na nasze relacje z najbliższymi i zastanowili się, czy są one oparte na zaufaniu i bliskości, na poszukiwaniu i okazywaniu wzajemnego wsparcia. Zauważamy przecież, że z powodu różnych problemów w naszych relacjach rodzinnych bardzo łatwo można stracić zaufanie. Często w takich sytuacjach nie potrafimy na nowo zaufać Bogu i drugiemu człowiekowi.
Przyglądając się sytuacji wielu rodzin, widzimy, że nie mamy już czasu na spotkania, a często nawet w rodzinach trudno jest być razem i spokojnie porozmawiać. Cierpliwość została wyparta przez pośpiech, wyrządzając ludziom wielką krzywdę. Niecierpliwość, nerwowość, a czasem nieuzasadniona przemoc biorą górę, rodząc niezadowolenie i zamknięcie. Jakże często brakuje nam wtedy otwartości i zaufania w naszych rodzinach, w naszych wzajemnych relacjach.
Dlatego dobrze, że w dzisiejsze święto Świętej Rodziny rozpoczynamy Rok Święty jako szczególny czas łaski. Niech to uroczyste wejście w Rok Święty będzie dla naszych rodzin okazją do odnowienia i umocnienia relacji bliskości opartej na zaufaniu do Boga i do siebie nawzajem.
Do kształtowania takiej postawy zaprasza nas dzisiaj Jezus, który swoim ziemskim rodzicom pozwala się odnaleźć w świątyni, a potem wraca z nimi do Nazaretu i jest im poddany. Później, w swoim publicznym nauczaniu, będzie zwracał uwagę słuchaczy na postawę dziecka. Bowiem dziecko, często będąc bezradne, idzie do swoich rodziców, ufając, że razem z nimi pokona pojawiającą się przeszkodę.
Wzajemne zaufanie rodzi się bardzo delikatnie, dlatego trzeba je świadomie pielęgnować. Budujemy je przede wszystkim poprzez szczere i autentyczne bycie ze sobą, poprzez otwartość na siebie, zdolność do rozmowy i przebaczenia. Wtedy odkrywamy i doceniamy dar każdego z członków rodziny, pomagając sobie w rozwijaniu relacji miłości. Prawdziwa miłość w chwilach trudnych – mimo sprzeciwów – zbliża do Boga, uszlachetnia uczucia i utwierdza na drodze wiary i zaufania.
Dużą pomocą w rozwijaniu wzajemnego zaufania, jak naucza papież Franciszek, jest odkrycie i docenienie na nowo znaczenia cierpliwości. Św. Paweł w swoim nauczaniu często odwołuje się do cierpliwości, aby podkreślić znaczenie wytrwałości i zaufania do tego, co Bóg nam obiecał. Przede wszystkim jednak świadczy o tym, że Bóg jest cierpliwy wobec nas – On przecież jest „Bogiem, który daje cierpliwość i pociechę” (Rz 15, 5). Dlatego potrzeba nam często prosić o łaskę cierpliwości, która pomoże budować wzajemne zaufanie.
Troszcząc się o rozwój postawy zaufania, niech każdy z nas postawi sobie dziś następujące pytania: W jaki sposób staram się pielęgnować postawę zaufania do najbliższych w mojej rodzinie? Na ile mnie stać, by z ufnością powierzać Jezusowi siebie i swoją rodzinę?
o. Sylwester Cabała CSsR (niedziela, 29 grudnia 2024 roku, Rok C, I)
- UWAGA- KIEDY JEST MSZA SOBOTNIA W ECHT( OSTATNIA SOBOTA M-CA) LUB W PANNINGEN ( 1. i 3. SOBOTA M-CA) – NIE MA WTEDY MSZY W METERIK !!!
- 29.12. NIEDZIELA ŚWIĘTEJ RODZINY